Nieczynny cmentarz ewangelicko-augsburski
Kolonia Pożdżenice
Cmentarz w Kolonii Pożdżenice znajduje się na południe od wsi, tuż przy polnej drodze łączącej Augustów z Zelowem. Obiekt jest mocno zarośnięty zdziczałą roślinnością, głównie krzewami lilaka. Do naszych czasów przetrwało kilkanaście słupków ogrodzeniowych, pozostałości po studni, drewniany (przewrócony) krzyż cmentarny i kilkadziesiąt nagrobków.
To jedna z największych nekropolii w regionie; najprawdopodobniej chowano na niej ewangelików augsburskich i reformowanych. Zachowane inskrypcje napisane są w języku niemieckich, polskim i czeskim. Największe wrażenie robi grobowiec rodziny Schultz zwieńczony wysokim, masywnym krzyżem. Większość nagrobków ma formę betonowej ramy grobowej z prostym krzyżem lub pionową tablicą. Na części grobów umieszczono współczesne tabliczki z nazwiskami zmarłych.
Z cmentarzem w Pożdżenicach wiąże się też niezwykła historia. W czasie II wojny światowej w jednym z grobowców przez około sześć miesięcy ukrywało się dwóch Żydów: braci Mosze i Mordko Breitbart. Udało im się przetrwać dzięki pomocy okolicznych mieszkańców, również Niemców. Niestety ta historia ma tylko częściowo szczęśliwe zakończenie – wojnę przeżył jedynie Mordko, Mosze zginął złapany przez żandarmów. [2014]
Krzysztof Ciszewski, Maciek Kuszneruk, Zapomniane cmentarze w okolicach Bełchatowa, Bełchatów 2014
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.