Cmentarz parafii ewangelicko-augsburskiej w Pabianicach
Pabianice
Nie znamy dokładnej daty założenia pabianickiego cmentarza; można przypuszczać, że stało się to w 1818 (rok założenia gminy ewangelickiej) lub w 1823 roku (regulacja miasta). Gdzie wcześniej odbywały się pochówki protestantów – nie wiadomo, choć w Pabianicach byli obecni co najmniej od początku XIX wieku.
Cmentarz założono na gruntach należących do parafii rzymskokatolickiej, w bliskim sąsiedztwie istniejącego wcześniej cmentarza katolickiego. Zajmował niewielki obszar – w połowie XIX wieku jego powierzchnia nie przekraczała 200 m². Już w 1852 roku, na skutek szalejącej w mieście epidemii cholery został całkowicie zapełniony. Pierwsza próba powiększenia cmentarza spotkała się ze sprzeciwem proboszcza z katolickiej parafii św. Mateusza, jednak w 1854 roku udało się ewangelikom uzyskać aż 4900 łokci (1738 m²) ziemi pod kolejne pochówki.
Po raz pierwszy cmentarz otoczono parkanem w 1833 roku. Ogrodzenie było skromne – murowane od frontu, a drewniane z pozostałych trzech stron. Nowe ogrodzenie, wraz z ceglaną bramą i furtami wzniesiono w latach 50-tych, a jego fundatorami byli pabianiccy fabrykanci: Gottlieb Grunwald, Gottlieb Krusche i Erdmann Priebe. Kolejnych inwestycji związanych z poszerzeniem i ogrodzeniem cmentarza dokonano za czasów pastora Zimmera, na początku lat 90-tych. Ciekawym elementem wyposażenia nekropolii jest drewniana dzwonnica, do lat 70-tych XIX wieku stojąca przy kościele ewangelickim. Na cmentarz przeniesiono ją wraz z budową murowanej wieży nad frontonem świątyni, w której umieszczono kościelne dzwony.
Istniejąca dziś brama cmentarna wzniesiona jest z otynkowanej cegły, zwieńczona schodkowo i ozdobiona masywnymi sterczynami. Zarówno główny otwór bramny jak i dwa mniejsze są półkoliście zwieńczone. Od wewnętrznej strony, na bramie umieszczona jest tablica z fragmentem piosenki Friedricha Ludwiga Jörgensa, niemieckiego kaznodziei żyjącego na przełomie XVIII i XIX wieku: Wo findet die Seele / die Heimat, die Ruh? / hienieden nicht / die Heimat der Seele / ist droben im Licht. Tekst można przetłumaczyć jako: „Gdzie jest ojczyzna mej duszy? Nie tutaj, ojczyzna mej duszy jest w Niebie”
Grobowiec rodziny Enderów
Na cmentarzu do dziś można podziwiać kilkadziesiąt nagrobków o zróżnicowanych formach; najstarsze z nich pochodzą z drugiej połowy XIX wieku. Ogromne wrażenie robią grobowce rodzinne budowane według indywidualnego projektu, często z figuralnymi rzeźbami kobiet, aniołów lub Chrystusa. Najbardziej monumentalnym z nich jest grobowiec wzniesiony przez rodzinę Enderów. Wykonany jest z czerwonego piaskowca i ozdabia go ogromna, odlana z brązu figura Chrystusa. Jej wykonawca wzorował się na słynnym posągu z kościoła Matki Bożej w Kopenhadze, dłuta duńskiego rzeźbiarza, Bertela Thorvaldsena. Grobowiec kryje prochy Karola Teodora Endera i jego żony Heleny. Na środku rozległej kwatery znajduje się płyta kryjąca zejście do podziemi.
Mówiąc o okazałych grobowcach wymienić należy też pomnik Ottilie i Gustava Herrmanna Krusche (z figurą Chrystusa), Emilii i Rudolfa Budzińskich (również z figurą Chrystusa) czy rodziny Fulde (w jego centrum znajduje się postać kobiety z pochyloną głową). Jeden z najpiękniejszych nagrobków postawiono na grobie Lotte Krusche – przedstawia wyrzeźbioną z białego marmuru postać zamyślonej kobiety w długiej, luźnej szacie. Jedną rękę opiera na kamieniu z nazwiskiem zmarłej, a głowę lekko przechyla w stronę szerokiego krzyża z inskrypcją: Die Liebe höret nimmer auf („Miłość nigdy się nie zatrzymuje”). Jednymi z bardziej okazałych obiektów są też pomniki rodzin Preiss, Flath, Stenke, Kolbe, Oskara Kindlera czy Teofila Stentzela.
Członkowie licznej rodziny Krusche – największych pabianickich przemysłowców nie są pochowani w jednym grobowcu. Ich nagrobki znaleźć można na początku cmentarza, tuż przy bramie. Oprócz wspomnianych nagrobków Ottilie i Gustava Herrmanna oraz Lotty Krusche, uwagę zwracają neogotyckie pomniki Benjamina i Johanny Eleonory, gruntownie odrestaurowane przez Stowarzyszenie „Zjednoczenie Pabianickie”. Interesującą formę ma również stojący obok nagrobek Johanna Friederika, Racheli i Johanna Gotfrieda – zbudowany jest na planie sześciokąta, ozdobiony kolumienkami i zwieńczony wysokim, profilowanym krzyżem. Biorąc pod uwagę daty śmierci pochowanych osób, można uznać go za najstarszy nagrobek na cmentarzu. Warto jednak pamiętać, że sam pomnik mógł być wystawiony kilka, lub kilkanaście lat później. W innych częściach cmentarza znajdziemy też inne nagrobki członków rodziny Krusche: Johane Rosine – mający formę ściętej kolumny z wieńcem kwiatów, Ernsta i Julianny – z czarnego, szlifowanego marmuru, Johanna Gotthelfa i Anny Amalii – mający postać czarnego obelisku, oraz niski, półkoliście zwieńczony pomnik z lastryko Louise i Marthy Wolff.
Warto zobaczyć też pomniki pabianickich pastorów – Daniela Gottlieba Biedermanna (znajduje się tuż przy bramie), Wilhelma Zimmera (1831–1898) i Rudolfa Schmidta (1861–1938). Na cmentarzu znajdują się też groby pastora z Konstantynowa Łódzkiego Leopolda Schmidta (1872–1944) oraz Fryderyka Wendta z Nowosolnej (1835–1921) i jego żony Julii.
Godny uwagi jest wyjątkowy starodrzew. Składają się nań klony, kasztanowce, brzozy, dęby i żywotniki. Trzy z nich uznano za pomniki przyrody.
Mauzoleum rodziny Kindlerów
Monumentalna kaplica, znajdująca się u zbiegu ulic Orlej, Kilińskiego i Ewangelickiej, została wzniesiona w 1904 roku, na wydzielonym, ogrodzonym terenie. Jej fundatorką była Zofia, żona zmarłego w 1897 roku Ludwika Wilhelma Kindlera. Inspiracją dla budowli był kościół św. Leopolda w Wiedniu, będący jednym z najpiękniejszych dzieł austriackiej architektury secesyjnej. Obiekt wzniesiono na planie kwadratu z półkolistą absydą od strony południowej. Narożniki zwieńczono kwadratowymi wieżami, a dach nakryto czteropołaciową kopułą. Półkoliste otwory okienne wypełniono witrażami o secesyjnej stylistyce. Wnętrze jest jednoprzestrzenne, posiada jedną emporę.
W 1911 roku Zofia Kindler przekazała mauzoleum parafii ewangelickiej z przeznaczeniem na kaplicę i uposażyła w fundusz wynoszący 5000 rubli rocznie. Budowla do dziś pełni funkcję kaplicy cmentarnej. [2017]
Krzyszof Woźniak, Protestanci Pabianiccy (do 1914 r.). Szkic do portretu [w:] Pabianiciana 3, Pabianice 1995
Robert Adamek, Tadeusz Nowak, 650 lat Pabianic, Łódź 2005
Kazimierz Brzeziński, Andrzej Gramsz, Ulica Zamkowa w Pabianicach 1824–2004, Łódź 2004
Aneta Adamczyk, Pabianice. Przewodnik po historii i współczesności miasta, Pabianice 2007
If you see this after your page is loaded completely, leafletJS files are missing.