Wycieczka rowerowa
Cmentarze dawnej parafii Dąbie
Dawna parafia ewangelicko-augsburska Dąbie zajmowała spory obszar w środkowej Polsce, obecnie rozciągający się w granicach województw łódzkiego i wielkopolskiego. E. H. Busch, autor pochodzącego z 1867 roku opracowania dotyczącego stanu posiadania Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Królestwie Polskim, lokalizuje parafię na obszarze między Uniejowem (na południe), Chełmnem nad Nerem (na zachodzie), Górkami (na północy) i Sobótką (na wschodzie; nie mylić z Sobótką koło Dąbia). W jej skład wchodziły wówczas trzy miasta: Dąbie, Uniejów i Grabów oraz 92 wsie.
Busch wymienia też wszystkie szkoły i obiekty sakralne w parafii, jednak nie pisze o cmentarzach. Ich liczbę podaje Rocznik Ewangelicki z 1925 roku. Periodyk odnotowuje, że na terenie parafii znajdują się 23 cmentarze, nie wskazując jednak w jakich miejscowościach. Listę wsi w których funkcjonuje cmentarz zamieszcza dopiero historyk Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, pastor Kneifel, w opracowaniu z 1937 roku: Łusie, Szczepanów, Zawadka Nowa, Zawadka Stara, Górki, Osiny, Kobyle, Kępina, Janów, Grabów, Leszno, Baranowiec, Chwalborskie Holendry, Chorzepin, Brzeziny, Grabina Wielka i Polamy. Dodając cmentarz parafialny w Dąbiu mamy ich więc 18. Z nieznanych mi przyczyn na liście brakuje cmentarzy w Sobótce, Zalesiu, Dąbrowie i Bugaju, odnotowywanych na przedwojennych mapach topograficznych, i zachowanych do dziś (w Zalesiu i Bugaju brak już nagrobków). Lista byłaby dłuższa o kolejne cztery obiekty – Wygorzele, Rochów, Ksawerów i Piaski – gdyby Kneifel wydał swoje opracowanie kilka lat wcześniej. W 1936 roku wschodnia część dąbskiej parafii została włączona w skład nowoutworzonej parafii w Łęczycy.
Z pewną ostrożnością możemy zatem przyjąć, że jeszcze na początku lat 30-tych XX wieku na terenie ewangelickiej parafii Dąbie znajdowało się 26 cmentarzy wyznaniowych. Na większości z nich do dziś zachowały się nagrobki i fragmenty ogrodzenia. Nasza wycieczka wieść będzie przez wszystkie te nekropolie; na trasie nie brakuje zakrętów i mocnych zwrotów akcji. Nie wiem czy na objechanie ich wystarczy Wam jeden dzień. Lepiej zabierzcie namiot, albo zarezerwujcie sobie nocleg w jakiejś agroturystyce. Trzymajcie się ram i kierownic, w drogę!
Górki
Zaczynamy na stacji kolejowej Kłodawa w Pomarzanach Fabrycznych. Zgadza się, stacja znajduje się około 4 kilometry od miasta, w innej miejscowości. Pierwszy z cmentarzy znajdziemy w pobliskich Górkach, wśród pól, na zachodnim skraju wsi. Już z daleka widać, że jego teren jest oczyszczony z krzaków. Na miejscu można znaleźć wypalone znicze i kwiaty posadzone na nielicznych zachowanych nagrobkach. Szczególną uwagę zwraca pozostałość po dużym grobowcu otoczonym zniszczonym murkiem zbudowanym z cegieł. Prawdopodobnie nagrobek otoczony był kiedyś żeliwnym płotkiem. Na skraju cmentarza stoi również współczesny, metalowy krzyż.
Zawadka Nowa
Cmentarz w Zawadce Nowej znajduje się na północ od wsi, w pobliżu drogi prowadzącej do Dąbrówki. Już z daleka wyróżnia się jako zwarta kępa krzewów i drzew. Zachowało się nim kilka zdewastowanych nagrobków, niektóre o interesujących formach, z czytelnymi inskrypcjami. Na cmentarzu znaleźć można również dwa trudne do zidentyfikowania destrukty, będące filarami dawnej bramy lub fragmentem ogrodzenia.
Zawadka Stara
Cmentarz w Starej Zawadce jawi się naszym oczom jako zwarta kępa dzikiego bzu położona wśród pól uprawnych. Znajduje się na tyłach gospodarstw, za wąskim korytem bezimiennej rzeki. Zachował się na nim tylko jeden nagrobek, za to o dość wysokich walorach artystycznych. Położony jest w niezakrzaczonej części cmentarza. Pozostała część dawnej nekropolii jest praktycznie niedostępna. Na jej obrzeżach zauważyć można pozostałości po ogrodzeniu z niewielkich kamieni polnych.
Szczepanów
W Szczepanowie czeka nas niespodzianka. Obok cmentarza zachowały się ruiny kaplicy ewangelickiej. Niewiele wiadomo o jej historii. Prawdopodobnie powstała w latach 20-tych XX wieku. Jest to niewielka, jednonawowa budowla z kamienia wapiennego i czerwonej cegły (zastosowanej na łączeniach ścian, obramowaniach otworów okiennych i drzwiowych). Pierwotnie nad frontową ścianą budynku wznosił się krzyż. Nad głównym wejściem znajduje się betonowa tablica z cytatem z Pisma Świętego Kommt, laßt uns anbeten (Ps 95, 6). Biblia Tysiąclecia tłumaczy ten werset jako „Wejdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze i zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył”. Na ścianach bocznych znajduje się rząd trzech otworów okiennych, zakończonych ostrołukowo. Z tyłu budynku znajduje się odrębne wejście do niewielkiej zakrystii. Ściany wewnątrz są otynkowane.
W latach powojennych zbór wykorzystywany był przez kościół katolicki, a później znajdowała się w nim wiejska świetlica. Ostatecznie budynek uległ pożarowi. Obecnie znajduje się w stanie ruiny; jest całkowicie pozbawiony dachu, okien i skrzydeł drzwiowych. Nosi ślady celowej dewastacji. Zarówno wnętrze, jak i otaczającą go polanę porastają samosiejki drzew i krzewów.
Z kolei cmentarz rozpoznać można po otaczającym go, niskim ogrodzeniu z luźno związanych kamieni polnych (zachowanym na całym obwodzie) oraz charakterystycznej roślinności. Porastający go dziki bez znacząco utrudnia zwiedzanie. Wśród krzaków dostrzec można kilkanaście nagrobków o zróżnicowanej i dość ciekawej formie. Oprócz nagrobków otoczonych kamienną ramą znajdziemy na nim pomniki z piaskowca, żelazne krzyże oraz pozostałość po dużym grobowcu otoczonym żeliwnym płotkiem. Cmentarz założony został prawdopodobnie na początku XIX wieku.
Grabina Wielka
Cmentarz w Grabinie Wielkiej znajduje się na północ od wsi, w niewielkim lesie. Można do niego trafić idąc jedną z kilku polnych dróg. Obiekt ulokowany jest na niewielkim wzniesieniu i otoczony dość wysokim murem z luźno związanych kamieni. Na cmentarzu zachowało się kilka zdewastowanych, omszałych fragmentów nagrobków oraz leżący na ziemi, pozbawiony poprzecznej belki, zmurszały krzyż cmentarny.
Sobótka
Pierwsi olędrzy przybyli do Sobótki pod koniec XVIII wieku. W 1827 roku wieś miała już 19 domów i 178 mieszkańców. Pamiątką po ewangelikach jest dzisiaj średniej wielkości cmentarz, położony w centrum wsi, w bliskim sąsiedztwie bitej drogi kierującej w stronę Cichmiany. Obiekt z daleka jawi się jako skupisko drzew i krzewów. Znajdziemy na nim kilkanaście nagrobków, w tym jeden duży grobowiec rodzinny. W dobrym stanie zachowała się brama cmentarna, wraz z żelaznymi skrzydłami. Ciekawostką jest, umiejscowiona na jednym z nagrobków, marmurowa księga oraz kilka kamieni z wypisanymi nań niemieckimi imionami.
Holendry Chwalborskie
Cmentarz w Holendrach Chwalborskich (czasem pisze się o nim jako o cmentarzu w Domaninie lub Cichmianej) jest jednym z nielicznych zadbanych tego typu obiektów. Można go łatwo znaleźć na zachód od wsi Domanin, przy polnej drodze prowadzącej do lasu. Tuż za współczesną siatką okalającą teren cmentarza znajduje się, zbudowany z polnych kamieni i zwieńczony metalowym krzyżem pomnik. Umieszczona na nim tabliczka prawdopodobnie niesłusznie informuje, że nekropolia pochodzi z początku XX wieku. W rzeczywistości może być o starsza o co najmniej sto lat. Do dziś zachowało się na niej kilkadziesiąt nagrobków o zróżnicowanej formie. Wszystkie zostały uporządkowane i w miarę możliwości odtworzone. Wiele z nich posiada czytelne inskrypcje napisane w języku niemieckim. Na bezimiennych grobach postawiono krzyże. Wewnątrz betonowych obramówek nasypano żwiru; odtworzono również główną aleję prowadzącą przez nekropolię. Co ciekawe, w każdym narożniku cmentarza zachowała się pozostałość po dawnym ogrodzeniu.
Brzeziny
Cmentarz położony jest przy drodze łączącej Uniejów z Dąbiem, w niewielkim lesie w okolicach wsi Brzeziny. Zachowało się na nim kilka fragmentów nagrobków, ram grobowych, postumentów oraz jeden współczesny grób z lastryko. Na końcu głównej alei stoi drewniany krzyż. Cmentarz, choć zdewastowany, jest oczyszczony z krzaków i drzew, dzięki czemu można się po nim swobodnie poruszać. Tuż przy wejściu ustawiono tablicę informacyjną z krótką notką w trzech językach. Zdjęcia możecie zobaczyć w osobnym wpisie.
Dąbrowa
Cmentarz ewangelicki w Dąbrowie położony jest wśród pól uprawnych, na zachód od drogi biegnącej przez wieś. Wyróżnia się w krajobrazie jako zwarta grupa krzewów i drzew. Przekraczając jego granicę, można zauważyć otaczający go, niewysoki wał ziemny. Na cmentarzu zachowało się tylko kilka destruktów; na części z nich można jeszcze odczytać fragmenty inskrypcji mówiących o pochowanych na nim osobach. Najbardziej widocznym obiektem na nekropolii jest stojący w jej centrum, stary, popękany krzyż cmentarny. Być może po wykarczowaniu gęstych krzaków dzikiego bzu udałoby się odnaleźć pod warstwą liści kolejne fragmenty, lub nawet w całości zachowane płyty nagrobne. Więcej zdjęć znajduje się w osobnym wpisie.
Chorzepin
Cmentarz znajduje się około 100 metrów na wschód od drogi prowadzącej do Chorzepina od strony wsi Chwalborzyce. Już z daleka możemy rozpoznać go dzięki wysokiemu drewnianemu krzyżowi, górującemu nad gęstą kępą dzikiego bzu. Najdogodniej dojechać na cmentarz dojeżdżając do samego Chorzepina i odbijając na południe wzdłuż wąskiej drogi biegnącej wśród pól. Na nekropolii nie znajdziemy żadnych nagrobków; zresztą krzaki porastają ją do tego stopnia, że swobodne poruszanie się po niej jest niemożliwe. Zobacz osobny wpis.
Piaski
Cmentarz ewangelicki położony jest na południe od głównej drogi biegnącej przez Piaski, wśród pól i gospodarstw. Z daleka wyróżnia się jako kępa krzaków i niskich drzew; dość trudno zidentyfikować go wśród innych podobnych skupisk zieleni. Na cmentarzu nie zachowały się żadne nagrobki, poza niewielką kępą dzikiego bzu nic nie mówi już o szczególnej przeszłości tego miejsca. O cmentarzu możesz przeczytać też w osobnej, poświęconej mu podstronie.
Leszno
Cmentarz położony jest na północ od Leszna, tuż przy drodze prowadzącej z Topoli Królewskiej do Dąbia. Obiekt jest bardzo zarośnięty i zdewastowany. Zachował się do naszych czasów zbudowany z czerwonej cegły filar z bramy wejściowej i fragmenty muru. Na terenie cmentarza znajdziemy jeszcze kilka zniszczonych nagrobków z czytelnymi inskrypcjami. Więcej zdjęć można zobaczyć w osobnym wpisie.
Dąbie
Ewangelicki cmentarz w Dąbiu założono prawdopodobnie na początku XIX wieku. Wytyczono go na obszarze jednej morgi przy dzisiejszej ulicy 11 listopada 1918 roku. Cmentarz otoczony jest niewysokim murem z czerwonej, nieotynkowanej cegły. Prowadzi na niego, pochodząca z przełomu XIX i XX wieku brama oraz położone po obu jej stronach, dwie furtki cmentarne. Na terenie nekropolii możemy znaleźć kilkadziesiąt nagrobków, głównie z końca XIX i I połowy XX wieku. Interesującym elementem jest niewielka dzwonnica wybudowana w 1930 roku z inicjatywy ostatniego pastora parafii w Dąbiu, Alfreda Bittnera. Więcej zdjęć i informacji o cmentarzu znajdziecie w osobnym wpisie.
Będąc w Dąbiu warto zatrzymać się też przy innych śladach obecności ewangelików w mieście – nieczynnym dziś kościele, sąsiadującym z nim dawnym domu parafialnym (obecnie przedszkole), obejrzeć klasycystyczny ratusz, kościół katolicki, dawną synagogę i budynek zboru baptystów. Przy ulicy Kolskiej zachowały się też klasycystyczne domy z lat 20-tych XIX wieku.
Łusie
Cmentarz ewangelicki w Łusiach znajduje się kilkadziesiąt metrów na północ od gruntowej drogi biegnącej przez wieś. Jak wiele innych tego typu obiektów porośnięty jest gęstą roślinnością. Cmentarz otacza niewysoki wał z ziemi i kamieni polnych; od wschodniej strony sąsiaduje z nim niewielki sosnowy zagajnik. Na terenie nekropolii zachowało się kilkanaście zniszczonych nagrobków. Na jednej z płyt możemy jeszcze odczytać niemieckie inskrypcje.
Zalesie

Po cmentarzu w Zalesiu pozostało dziś tylko niewielkie wzniesienie oraz kilka starych drzew. Nie zachowały się na nim żadne nagrobki, czy też ślady po ziemnych mogiłach. Tymczasem historia tego miejsca może sięgać nawet końca XVIII wieku. Wówczas to właściciel tych dóbr, Rupert Dunin, sprowadził do wsi grupę osadników olęderskich. U schyłku XIX wieku wieś liczyła 96 mieszkańców. Jakie były losy cmentarza po II wojnie światowej – nie wiadomo.
Baranowiec
Cmentarz ewangelicki w Baranowcu położony jest na południe od wsi, bezpośrednio przy drodze łączącej Dąbie z Pieczewem. Na jego terenie można znaleźć kilkanaście zdewastowanych nagrobków. Na płycie nagrobnej bodaj największego z nich (pochodzącego z 1922 roku) widoczne są inskrypcje napisane w języku polskim. Co więcej, wokół grobowca zachowały się pozostałości kamiennego ogrodzenia. Cmentarz bardzo zarośnięty i trudny w eksploracji.
Kobyle
Cmentarz w Kobylach położony jest przy podrzędnej drodze biegnącej w stronę wsi, odbijającej na południe od trasy prowadzącej do Grabowa. Łatwo poznać go po zarastającej go roślinności i niewielkim wyniesieniu na jakim jest usytuowany. Założony został prawdopodobnie w latach 80 XVIII wieku. Kobyle, będące wówczas własnością arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, w 1780 roku zasiedlone zostało przez osadników olęderskich. Już dziesięć lat później wieś liczyła 17 domów i ponad 50 mieszkańców. Zachowany do dzisiaj cmentarz prawie na całym obwodzie otoczony jest niskim murem z polnych kamieni. Na jego terenie zachowało się kilka zdewastowanych nagrobków pochodzących z początku XX wieku; na niektórych można odczytać jeszcze wyraźne inskrypcje w języku niemieckim. Zdjęcia są do obejrzenia w osobnym wpisie.
Bugaj
Początki cmentarza wiązać można z latami 80-tymi XVIII wieku. W 1782 roku, ówczesny właściciel Bugaju, Walenty Chobrzyński, sprowadził do wsi grupę olędrów. Pięć lat później stało tu już 8 domów zamieszkanych przez 27 mieszkańców. Na cmentarzu zachowały się do naszych czasów tylko dwa filary dawnej bramy lub furtki cmentarnej. Tylko jeden z nich jeszcze stoi. Pozostała część tej położonej wśród pól uprawnych nekropolii jest gęsto zarośnięta samosiejkami drzew. Obiekt widać z daleka, znajdziemy go na południe od drogi prowadzącej przez wieś. Kilka zdjęć znajduje się w osobnym wpisie.
Grabów
Cmentarz ewangelicki w Grabowie znajduje się za miastem, około 100 metrów od drogi prowadzącej w kierunku Pustej Wsi i Kurzjamy. Dzięki zarastającym cmentarz gęstym krzakom dzikiego bzu i drzewom, łatwo zlokalizować go wśród pól. Z tego samego powodu, trudno jest wejść na jego teren. Oprócz kilku fragmentów zdewastowanych pomników, nie znajdziemy tu żadnych śladów po dawnej nekropolii grabowskich ewangelików. Zdjęcia znajdziecie w osobnym wpisie.
Ksawerów
Cmentarz w Ksawerowie położony jest przy polnej drodze odbijającej na południe od drogi łączącej Topolę Królewską z Kłodawą. Z daleka wyróżnia się w terenie jako kępa drzew i dzikiego bzu; identyfikację ułatwia również wyraźny wał kamienno-ziemny, jakim jest otoczony. Na cmentarzu trudno jest swobodnie się poruszać, możemy znaleźć na nim jedynie dwa otoczone kamienną obramówką groby i filar bramy z umocowanym na jego szczycie żelaznym krzyżem (a może to nagrobek?). Historia tej nekropolii sięga prawdopodobnie lat 90 XVIII wieku. W 1789 roku wieś zasiedlono osadnikami olęderskimi. Razem z pobliskim Ksawerówkiem, liczyła wówczas 133 mieszkańców. Zdjęcia jak zwykle w osobnym wpisie.
Janów
Pierwszych olędrów sprowadził do Janowa właściciel tej wsi, Józef Olszewski. Wiadomo, że stało się to jeszcze przed rokiem 1790. Jednym ze śladów ich dawnej obecności jest cmentarz, znajdujący się na południe od głównej drogi biegnącej przez wieś, tuż przy leśnym dukcie. Położony jest na niewielkim wzniesieniu, łatwo zlokalizować go dzięki dobrze widocznym pozostałościom po kamiennym ogrodzeniu. Na samym cmentarzu zachowało się kilka nagrobków lub ich fragmentów, na niektórych można odczytać jeszcze pochodzące z lat międzywojennych inskrypcje. Szczególną uwagę zwraca ozdobny metalowy krzyż ustawiony na jednej z ziemnych mogił. Zdjęcia możecie zobaczyć tutaj.
Polamy
Cmentarz w Polamach położony jest na skraju sporego lasu rozciągającego się pomiędzy Smardzewem, Pieczewem i Besiekierami. Jest to niewielki obiekt; można go rozpoznać po niewysokim drewnianym krzyżu opartym o jedno z drzew. Na cmentarzu nie zachowały się żadne nagrobki. Zdjęcia zobaczcie tutaj.
Osiny
Cmentarz położony jest na sporej wielkości piaszczystym wzniesieniu, na południe od Osin. Szczyt pagórka oferuje dość rozległy widok na okolicę, jednak o przeszłości tego miejsca mówi dziś już tylko kilka śladów. Na cmentarzu zachowało się do naszych czasów kilka bliżej nieokreślonych fragmentów nagrobków i jedna betonowa podmurówka opasająca grób. Pozostały obszar nakropolii porastają niewysokie samosiejki drzew i krzewów. Zdjęcia w osobnym wpisie.
Kępina
O istnieniu cmentarza ewangelickiego w Kępinie mówi dziś tylko wysoki krzyż stojący w jego centralnej części. Nie wiadomo jak długo będzie jeszcze trzymać się uszkodzona, poprzeczna belka. Na terenie niewielkiej nekropolii nie zachowały się dziś żadne płyty nagrobne, trudno również wyróżnić choćby zarysy mogił ziemnych. Obiekt znajduje się tuż przy leśnej drodze biegnącej na wschód od bitej drogi z Radzynia do Jastrzębia.
Rochów
Początki cmentarza mogą sięgać lat 80-tych XVIII wieku (pierwsi olędrzy przybyli tu w 1783 roku). Obiekt położony jest przy polnej drodze biegnącej z Rochowa do Rochówka, około 100 metrów przez mostem na rzece Rgilewce. Już z daleka widać go jako zarośniętą kępę drzew; będąc bliżej, zobaczymy otaczający go niski wał z polnych kamieni. Na terenie cmentarza znajdziemy połamany krzyż cmentarny, oparty o jedno z drzew oraz kilka fragmentów płyt nagrobnych i kamiennych obramowań otaczających resztki mogił. Na jednym z połamanych nagrobków zachowała się piękna niemiecka inskrypcja pisana z użyciem gotyckiego liternictwa. Zdjęcia znajdują się w osobnym wpisie.
Wygorzele
Cmentarz ewangelicki w Wygorzelach położony jest wśród pól na północ od głównej drogi biegnącej przez wieś. Zachowało się na nim kilkanaście nagrobków o zróżnicowanych formach, w większości rzadko spotykanych na wiejskich cmentarzykach. Największe wrażenie robi ogromny grobowiec rodziny Krüger, będący wysoką na kilka metrów betonową konstrukcją zwieńczoną żelaznym krzyżem. Oprócz niego, na nekropolii znajdziemy piaskowcowe nagrobki o zróżnicowanym kształcie (jeden z nich ma formę otwartej księgi), metalowe krzyże, niskie obramowania opasające ziemne mogiły i bogato zdobione żeliwne płotki. Wciąż czytelne inskrypcje, w większość z lat międzywojennych, napisane są w języku niemieckim. Na kilku nagrobkach da się zauważyć owalne ślady po medalionach. Więcej o cmentarzu przeczytacie w osobnym wpisie.
Na tym kończymy naszą „cmentarną” trasę. Jej finał znajdziemy na niewielkiej stacji kolejowej Turzynów. Jeśli macie czas, możecie wrócić do domu pociągiem. Jeśli Wam się spieszy, jedźcie rowerem. [2011–2015]
E. H. Busch, Beiträge zur Geschichte und Statistik des Kirchen– und Schulwesens der Ev.-Augsburg Gemeinden im Königreich Polen, Sankt Petersburg, Lipsk 1867
Eduard Kneifel, Die evangelisch-augsburgischen Gemeinden der Kalischer Diözese, Plauen 1937
Jerzy Szałygin, Katalog zabytków osadnictwa holenderskiego na Ziemi Łęczyckiej, Warszawa 2007
Relacje ustne (podziękowania dla Przemysława Tomczyka)
Tłumaczenia cytatów z Pisma Świętego [za:] Biblia Tysiąclecia http://biblia.deon.pl/
Józef Stanisław Mujta, Miasto Dąbie w XIX i XX wieku, Konin 1998
Portal internetowy Gminy Dąbie: Cmentarz ewangelicki w Dąbiu (dostęp: 3 kwietnia 2015)
Rocznik Ewangelicki 1925, Warszawa